środa, 16 maja 2012

Niedziałający Nautilus

Matury się już prawie skończyły, więc znów się odzywam.. :)

Na pierwszy ogień idzie niedziałający Nautilus...

Kiedy przestał reagować na moje próby odpalenia parę dni temu to się trochę zdziwiłem... I tak próbowałem znaleźć jakieś rozwiązanie, ale niestety jakoś mi to nie wychodziło, aż do teraz.

I teraz tylko się zastanawiam jak mogłem tego wcześniej nie znaleźć...?

Całość sprowadza się do zalogowania na konto root i odpaleniu jednej komenty
su
prelink -au

Voila! I na tym kończy się problem.. :)

Ps. Jako że Adobe strzeliło focha na Linuxa, to ja strzelam na Adobe i postaram się niedługo napisać coś o przejściu na wolne odpowiedniki ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz